Psychologia Psychotroniczna.
Władysław Tatarkiewicz
Historia filozofii, tom II
Filozofia nowożytna do roku 1830
Franciszek VI, książę François de La Rochefoucauld (1613-1680) brał długo udział we wszystkich intrygach i rozrywkach dworskich, ale bez powodzenia. Tłumaczono to tym, że natura jego byłą zbyt złożona, by działalność jego mogła być skuteczna: pycha kłóciła się w nim z ambicją, namiętność z wyrachowaniem egoisty, inteligencja wstrzymywała działalność woli. Z czasem wycofał si,ę z polityki do życia światowego, a potem do coraz mniejszego grona. Obserwacje nad ludźmi formułował w postaci krótkich, ostrych zdań. Wydał je w 1665 roku pt. Maximes.
Wskazywały one głównie na jedno: na słabość i próżność człowieka, na jego egoizm, interesowność i podleganie namiętnościom. Dawały do zrozumienia, że nie ma ludzi dobrych ani uczciwych. Chociażby były pozory cnoty, to na dnie jest zawsze przewrotność. "Przywary wchodzą w skład cnót, jak trucizny w skład lekarstwa". "Nieraz wstydzilibyśmy się naszych najpiękniejszych postępków, gdyby świat znał ich pobudki".. Spełniamy najczęściej swój obowiązek przez próżniactwo i nieśmiałość, a kładziemy to na rachunek swej cnoty. Siły naszego charakteru są bardzo słabe: umiemy znosić cierpienia, ale - cudze. Panujemy nad przeszłością i przyszłością, ale - teraźniejszość panuje nad nami. Nawet to, co wygląda w nas na dobro, nie zawsze jest dobrem, a w każdym razie nie jest czystym dobrem. "Wszystko w życiu zawiera dobro i zło".
Marność człowieka była jednym przewodnim motywem tego pisarza. A druga była przypadkowość, irracjonalność losów. "Los szczęścia i kaprys rządzą światem".
Maksymy nie były pozbawione znaczenia moralnego i wychowawczego: zrywały z naiwnością, nieuzasadnionym optymizmem, hipokryzją w rozumieniu człowieka. Na razie jednak wywołały oburzenie - prawie tak wielkie jak zainteresowanie. Znalazły wszakże również sprzymierzeńców, między innymi w krańcowym prądzie religijnym, w jansenizmie: janseniści przywoływali się na nie jako na dowód, że człowiek jest taką nicością, iż sam nie znajdzie sobie ratunku, że potrzebuje łaski, pomocy Bożej, religii.
Sceptyczny humanizm pozostał w tradycji francuskiej. W XVII wieku do podobnych wyników doszedł J. de La Bruyere w swych Charakterach (1687). W XVIII wieku głównym przedstawicielem tego prądu był Wolter, a Chamfort w anegdotach wyrażał tę samą koncepcję człowieka, co La Rochefoucauld.
Offline